Pan Rolf jest Niemcem, zawodowym muzykiem. Nauczycielem i opiekunem dwóch orkiestr w jednym z niemieckich miast. Postępujący niedosłuch oznaczał dla niego nie tylko kalectwo, ale też konieczność rozstania się z zawodem i ze swoją wielką pasją. Lekarze proponując operację nie tylko nie dawali gwarancji poprawy, ale uprzedzili przed możliwością całkowitej utraty słuchu.

Oto wyniki ze stycznia 2008 oraz z sierpnia 2008. Mimo że są jeszcze poniżej normy, niedosłuch w obu uszach bardzo się zmniejszył.

audiogram_big